O kim? O Łukaszu Ż.
Kiedy? W najbliższej przyszłości.
Po co? Hm, dlaczego nie?

Opowiastka melodramatyczna, poczytna, niekoniecznie dobra. Bez szczęśliwego zakończenia, bo takie układy jak między tą parą nie mogą się dobrze zakończyć.
Wiecie jak ciężko jest przebrnąć przez życie, jeśli uparcie trzymamy się jednego punktu w przeszłości i nie mamy zamiaru pogodzić się z faktem, że przecież co było, to było, a życie trwa.
Wszystko płynie.
Łzy najszybciej.
Szczególnie te pełne bólu, zgorzknienia, złości, nienawiści i zazdrości.
Szczególnie, jeśli płaczemy przez kogoś, kogo kochamy całym sercem.
Szczególnie, jeśli ten ktoś ma nas gdzieś.

A może tylko udaje...?


Startujemy 20 lipca, żuczki.
Całuję, Ś.





2 komentarze:

  1. Jeśli o Łukaszu to ja się piszę;) Informuj jak wystartujesz z tym blogiem http://zsiatkowkacalezycie.blogspot.com/ Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń